Publicystyka

Muzyka - publicystyka

Pewnie zauważyliście, że aktualnie coraz mniej ludzi śpiewa z potrzeby serca. Przy pracy, w czasie odpoczynku, czy nawet podczas tzw. spotkań towarzyskich. Nie wiem, czy ludzie teraz wstydzą się swojego śpiewu, czy może powstrzymuje ich strach przed ewentualnym wyśmianiem. Choć może to też wynikać z tego, że dali się przekonać, iż aby śpiewać, to trzeba być profesjonalistą, zawodowym śpiewakiem, albo przynajmniej artystą amatorem. Jako społeczeństwo nie cieszymy się więc śpiewem wtedy, gdy jest nam wesoło, nie potrafimy też uspokoić skołatanego serca pieśnią, gdy jest nam smutno. A szkoda, bo śpiew to doskonała terapia na napotykane codziennie problemy życiowe oraz ciągły gwar, szum i jazgot otaczającego nas świata.

Żyjemy w czasach, kiedy nagrywa się piosenek na pęczki, ale mało którą da się zaśpiewać, czy choćby zanucić. Niektóre jakby wcale nie miały melodii, inne wymagają wyćwiczonego i dobrze ukształtowanego głosu, a jakieś dziewięć na dziesięć to utwory wykonywane w obcym języku.

Zauważyliście, że teraz częściej mówi się o wykonywaniu utworów muzycznych niż o śpiewaniu piosenek?

Może rzeczywiście „wykonywanie utworów muzycznych” to coś na wyższym poziomie niż śpiewanie, ale jeśli nawet, to tylko w głównym nurcie. Obok nurtu się tym nie przejmujemy i po prostu sobie śpiewamy – dla siebie, dla innych. Głośno i cicho. Nie dla kasy czy sławy, ale dlatego, że lubimy sobie pośpiewać i się tego nie wstydzimy.

Że co? Że wyśmieje nasze śpiewanie jakiś Kuba Wojewódzki, czy inny celebryta? Spoko, z wysokości telewizyjnego panteonu nas nie dostrzeże, a jeśli nawet, to też go wyśmiejemy. Zresztą, co taki Kuba zna się na śpiewaniu? Jemu płacą za wygłupy, powiedzmy sobie – raczej niskich lotów i generalnie za szokowanie telewizyjnej publiki. Z kulturą ma to niewiele wspólnego. Już prędzej z brakiem kultury.

Fakt, my nie jesteśmy artystami. Ale to tylko kolejny plus dla nas. Nie każdy musi być artystą, żeby śpiewanie sprawiało mu radość. Dlatego zachęcamy wszystkich do śpiewania i proponujemy piosenki polskie. A żeby się nas nie czepiał jakiś ZAIKS, czy inny strażnik praw autorskich – śpiewamy nasze własne piosenki i gramy nasze utwory muzyczne. Proste, melodyjne, łatwe w wykonaniu – z gitarą, czy jakimś innym instrumentem. Oczywiście nie wszystkim muszą się one podobać. Komu taki poziom przeszkadza, spokojnie może spróbować w „Mam talent”, czy „Voice of Poland”...

Nie umiecie grać na żadnym instrumencie? – Nie ma sprawy, śpiewajcie razem z nami do naszej muzyki. Byle mieć z tego frajdę. Uważamy, że nie trzeba nawet mieć talentu, kiedy się śpiewa dla siebie. Nie przejmujmy się więc, że czasem coś zazgrzyta, czy jakaś nutka trąci fałszem. To żaden wstyd, wszak nie kończyliśmy wyższych szkół muzycznych, więc nie jesteśmy profesjonalnymi artystami. A, ponieważ nie bierzemy za to pieniędzy i jesteśmy amatorami, to myślę, że wolno nam więcej.

Tak przy okazji – samodzielny śpiew, czy muzyka wykonywana obok nurtu, to jedyne sytuacje, w których dopuszczamy możliwość zaistnienia „fałszu”. Poza tym tu stawiamy na prostotę i szczerość, czyli na to, co powinno dominować w prawdziwej kulturze.

W tej kategorii nie ma artykułów. Jeśli na tej stronie wyświetlane są podkategorie, mogą zawierać artykuły.