Mamy dzisiaj przyjemność zaprosić Was do wysłuchania kolejnej naszej propozycji muzycznej. Jest to piękna ballada, która skłania do zadumy nie tylko na czas wietrznej pogody, ale z powodzeniem może spełnić również rolę poetyckiej kołysanki (taki nasz specjalny prezent dla osób mających problemy ze snem). Posłuchajcie przed snem tej kojącej muzyki – kto wie?.. może zadziała lepiej niż proszki nasenne.
Jakiś czas temu nasz zaprzyjaźniony kompozytor i aranżer Ryszard Mazur skomponował muzyczny utwór pt. „Bezcenna perła”. Ta muzyka widać miała w sobie coś, bo zainspirowała z kolei zaprzyjaźnionego z nami Jana Mazura do ubrania jej w tekst i tak powstał utwór pod tytułem „Muzyka tkana wiatrem”.
Zaciekawieni spytaliśmy autora słów, dlaczego akurat nadał piosence tytuł odbiegający nieco od tytułu kompozycji muzycznej? Odparł, że jak nam się nie podoba, to możemy sobie piosenkę nazwać „Bezcenna perła”, ale on już napisanego tekstu nie myśli zmieniać.
Po przeprowadzonej naprędce analizie słów i pięciu rzutach monetą uznaliśmy, że choć obydwa tytuły pasują do tekstu jak ulał, to jednak piosenkę będziemy rozpowszechniać pt. „Muzyka tkana wiatrem”.
Utwór przedstawiamy w dwóch wersjach, tzn. w wykonaniu kompozytora i autora tekstu. Instrumentalizacja jest dziełem Ryszarda Mazura.
Ponieważ uważamy, że jest to utwór tak do słuchania, jak i do śpiewania – poniżej zamieszczamy tekst piosenki, a wśród plików znajdziecie również samą muzykę do utworu. Mamy w Polsce tylu utalentowanych ludzi o wyjątkowych głosach – może ktoś zrobi z tego przebój?
Muzyka tkana wiatrem.
Dokąd chcesz ponieść tej czarownej pieśni dźwięk
niestrudzony, psotny wietrze co w koronach drzew
tęsknie grasz na liściach wierzb, roznosisz zapach bzów?
Zostań jeszcze, pieść powietrzem, kołysz nas do snu.
Graj, graj, graj... swą muzyką tkaj płaszcz dla zaczarowanych...
Gdy ciało zmęczone dniem ogarnie nocy mrok,
niestrudzony muzykancie co przez cały rok
cudnie grasz na listkach drzew, zawstydzając las -
zostań jeszcze, pieść powietrzem, kołysz do snu nas.
Tysiące melodii znasz, co podobnie brzmią, lecz
Każda inny wymiar ma, kiedy sięgnie serc.
Mistrzu nie przestawaj grać, tkaj muzyki nić i
wprawiaj w ruch skostniały świat, by się chciało żyć.
Graj, graj, graj... swą muzyką tkaj płaszcz dla zaczarowanych...
Gdy na niebie błyśnie tęcza, suszysz łany zbóż.
Grasz na traw pożółkłych frędzlach, strącasz płatki róż.
Spijasz mokrej burzy łzy, gubisz smutek w mgle -
zostań jeszcze, pieść powietrzem, kołysz do snu mnie.
Tysiące melodii znasz, co podobnie brzmią, lecz
Każda inny wymiar ma, kiedy sięgnie serc.
Mistrzu nie przestawaj grać, tkaj muzyki nić i
wprawiaj w ruch skostniały świat, by się chciało żyć.
Graj, graj, graj... swą muzyką tkaj płaszcz dla zaczarowanych...
Graj, graj, graj... swą muzyką tkaj płaszcz dla zaczarowanych snów.